Tytu³: Niewidzialne potwory

Autor: Chuck Palahniuk

T³umacz: Lech Jêczmyk

Rok wydania: 2010

ISBN: 978-83-60979-14-3

Ok³adka: miêkka

Liczba stron: 240

Format: 125 x 195

Cena: 32 z³

By³a supermodelk± i przez chwilê mia³a u stóp ca³y ¶wiat - telewizja non stop nadawa³a reklamy z jej udzia³em, ludzie rozpoznawali j± na ulicy, zarabia³a mnóstwo pieniêdzy, mia³a oddanych przyjació³ i ch³opaka, którego zazdro¶ci³y jej kole¿anki. By³a ikon± piêkna, lecz wystarczy³ jeden wypadek, by sta³a siê po¶miewiskiem, niemym potworem, by wszyscy zapomnieli o jej istnieniu. I wtedy w³a¶nie, gdy ca³kiem straci³a nadziejê na kontakt ze ¶wiatem, poznaje Brandy Alexander, superkrólow±, oryginaln± piêkno¶æ, któr± ju¿ tylko jedna operacja dzieli od przeistoczenia siê w kobietê. Razem z ni± i jej uwodzicielskim przyjacielem Signorem Alfa Romeo przemierzaj± Amerykê wzd³u¿ i wszerz, od jednego bogatego domu na sprzeda¿ do drugiego...


"Nie oczekuj, ¿e bêdzie to jedna z tych opowie¶ci, które mówi±: a potem, a potem, a potem.
      To, co tu wydarzy, przypomni raczej stylem magazyny mody, takie jak „Vogue” albo „Glamour”, z chaotyczn± numeracj± na co drugiej, co pi±tej albo co trzeciej stronie. Z wysypuj±cymi siê saszetkami perfum i wy³aniaj±cymi siê znik±d nagimi kobietami, które chc± ci sprzedaæ puder.
      Nie szukaj spisu tre¶ci, ukrytego gdzie¶ na dwudziestej stronie. Nie spodziewaj siê, ¿e znajdziesz co¶ od razu. Nie ma tu ¿adnej logiki. Artyku³y siê zaczynaj±, a po trzech akapitach:
      Ci±g dalszy na stronie której¶ tam.
      A potem, cofnij siê do strony tej a tej.
      To bêdzie dziesiêæ tysiêcy oddzielnych sztuk garderoby, które siê miesza i dobiera tak, ¿eby uzyskaæ mo¿e z piêæ gustownych strojów. Milion modnych dodatków, apaszek i pasków, pantofli, kapeluszy i rêkawiczek, i ¿adnych prawdziwych ubrañ, z którymi mo¿na by je nosiæ.
      I musisz naprawdê, ale to naprawdê przywykn±æ do tego uczucia, tutaj, na autostradzie, w pracy, w ma³¿eñstwie. To jest ¶wiat, w którym ¿yjemy. Trzymaj siê tekstu na monitorze."

copyright by Stilo

pejot